równia pochyła

[gregus]

kolega Wacek niedokładnie opisał sytuację. Znikąd nie zostałem usunięty, oczywiście poza siecią na literkę S gdzie nastąpiło poważne spięcie i umowa została wypowiedziana, co było wolą obu stron. W dalszym ciągu otrzymuję zlecenia ze wszystkich sieci. W większości wypadków odmawiam. Rentowne zlecenia przyjmuję, ku zadowoleniu wszystkich zainteresowanych. Wciąż działam dla poprawy sytuacji branży, choć mój osobisty interes nie jest nadrzędny, bo pomoc drogową powoli wygaszam. Jednocześnie badam sytuację rynkowoą i współpracuję z osobami, które mogą pomóc. Ostatnio dokonałem oceny sytuacji na rynku dla Związku Rzemiosła Polskiego, co spotkało się z intensywnym odzewem. Informuję kolegów- bez zleceń z sieci można żyć, tylko kolejka w warsztacie jest może mniejsza, za to stres i ciśnienie również, co jest bezcenne. Pozostaje pytanie o granice człowieczeństwa, czy sama umiejętność przeczytania kilku zdań o tym przesądza, bynajmniej. Ważny jest nie tylko stosunek do rzeczywistości, ale wola jej kreowania. Kreacja objawia się w postaci wyrażenia swej woli i chęci jej realizacji. Tyle na początek, jeśli ktoś podejmie temat, a to nie wymaga odwagi, to z chęcią podyskutuję. Grzegorz Ryndak- Gorlice