Troche mrozu i błagalne telefony nie mają końca.Test działania "sieci" dokonany.
No i znowu "WIELCY" go oblali.W nagrode będą mieli troszke rachunków od klientów do wypłacenia w stawkach lekko odbiegających od cenników "dyktatorów".
A może w najbliższym czasie jakieś audyciki albo kary umowne poprawią nastroje i cyniczne uśmieszki.
Czekamy na kolejny spadek gradusów.
My jesteśmy gotowi!!!!
Ciepłe pozdrowionka z południa!

No tak!
Nowa fala zalewa.........
Czkawką się odbijają stare slogany......inwestujcie w sprzęt....będziecie mieli dużo zleceń......
Szkoda ,że demagogom brak odwagi skończyć zdanie!
A MY będziemy obniżać ceny i przyjmować do sieci "lawety"/ nie mylić z pomocami drogowymi.
Naklejki z logami można zobaczyć na różnych tworach-np. koszących trawę.
Podawajcie w ankietach nr telefonów do pracowników, a MY będziemy do nich dzwonić i namawiać na otworzenie własnej działalności i zawarcie "INTRATNEJ UMOWY Z NAMI".
Jak dzisiaj wyglądają Ci , którzy poszli tą drogą?
Będziecie wybrani do elektronicznego otrzymywania zleceń-bo się nie dodzwonicie i nie będziecie mogli go odwołać.
Najzabawniejsze są zlecenia na samochody ciężarowe- potocznie nazywane dostawczymi, zarejestrowane dmc 3,5 tony.
Hit cenowy wg. stawki osobówki.
Wspaniale przebiega kontrakt BMW - sama radość przy zablokowanych kołach.
Dokładka całej jednej rbh przy okazji następnego zlecenia.
A MY skromne premie za robienie z was idiotów.
Nową formę przybrały teczki na temat firm.Przynajmniej nie muszą Panowie sieciowi grzebać w papierach bo są kompy.
Wystarczy coś chlapnąć podczas "intymnej" wizyty, no i cały dział się fascynuje.
Żałosne. Ale nic nie jest wieczne , nawet pióro.
Perspektywy wspaniałe, "byle do wiosny", ale jeszcze zima przed nami.
Jak pokazała historia , centrale z których DUZI się wyśmiewają , najlepiej sobie radzą w trudnych warunkach. Nie trzeba żebrać o jedną rbh.
Pozdrowienia dla "inwestorów".Bardzo szerokiej drogi.

Jak słusznie zauważyli członkowie MSPD jedna z central assistance zleciła badanie "rynku" motoryzacyjnego- czyli niektórych firm pomocy drogowych.
Natrętność ,wręcz śmieszność zadawanych pytań jednoznacznie wskazuje zleceniodawcę.
Lepiej wydać setki tysięcy złotych niż urynkowić ceny za nasze usługi.
Przy ostatnich obniżkach cen paliw jeden z "decydentów" zastanawiał się nawet nad obniżeniem cennika.
"Świeżych" pomocy nie brakuje.Naklejki pojawiają się na samochodach dziwnych firm.
Dobre i co zanim się połapią,że nie zarabiają.
Po trupach do "celu".
Należy pomysłodawcą życzyć szczęśliwego nowego roku.

otrzymałem takiego oto maila:
Szanowni Państwo!

Pragnę serdecznie zaprosić członków Małopolskiego Stowarzyszenia Pomocy Drogowych do Jachranki , do Hotelu Warszawianka w dniu 16 grudnia 2014r. o godz. 11 na spotkanie opłatkowe członków Stowarzyszenia Polska Pomoc Drogowa. Wspólne spotkanie w tym szczególnym czasie przed Świętami Bożego Narodzenia może dać dobre owoce dalszej współpracy. Koszty dojazdu i zakwaterowania we własnym zakresie , koszty uczestnictwa w spotkaniu i kolacji są szacowane na 170-180 zł. od osoby.Proszę o przekazanie tej informacji Waszym członkom i jak najszybsze informacje o ilości osób chętnych celem dokonania rezerwacji.
Pozdrawiam, Mirosław Zawadzki
Prezes Stowarzyszennia Polska Pomoc Drogowa

Ja się wybieram, być może ktoś z zarządu MSPD też... inni zainteresowani kontakt do mnie na priv lub kontakt z P. Zawadzkim

w związku z moją lepiej, bądź gorzej widzianą aktywnością na forum nadrodze otrzymuję ciekawe maile od osób, które z różnych przyczyn nie chcą jawnie występować. Z rozmowy z autorem wiem, że były prowadzone konsultacje z UOKiK w sprawie stawek oferowanych przez centrale. Obiecano mi przesłanie treści tej korespondencji, a na razie list od mojego korespondenta:
Wiem że całkiem niedawno prowadzone były rozmowy z UOKiK.
Temat -stawki .
Ciężko kruszy się kamień , ale kropla drąży skałę .
Podobno nałatwiej rozpocząć drążenie od stawki godzinowej .
Do porównania jest stawka operatorów koparek itd podobnego sprzętu .Tu
UOKiK ma spore pole do popisu i podstawy by wszczynać postępowanie .
Nikt nie pracuje za 30 zł/h netto . Nasza praca to roboczogodzina (
pracownika /operatora) i motogodzina ( sprzętu )
To łącznie daje okresloną stawkę . Stawka Taxi przy oczekiwaniu jest
wyższa niż pomocy drogowej używającej spec .oprzyrządowania jak rolki itd .
Najłatwiej i najszybciej kruszy się skałę wyszukując jej słabe punkty .
O ile wzrost stawki za 1/km jest tym co nas usatysfakcjonuje to
najłatwiej rozpoczynać ten proces z najłatwiejszych punktów .
Nietrudno udowodnić nierentowność 30 zł /h . Kiedy rozpocznie się proces
kruszenia betonu assistance prosciej bedzie dorzucać przygotowane
materiały jak stawka za 1/km
Dodatki świąteczne i niedzielne to kolejny argument który łatwiej ruszyć
niż stawkę za / km .

Rozpoczęły się wakacje, niestety ruch motoryzacyjny pod względem naszych usług nadal mizerny.Oferowane ceny za naszą pracę są "wirtualne".
Określenia "płynność finansowa" idą do lamusa.
Jakiś czas temu jeden z naszych kolegów rozesłał info - koniec branży pomocy drogowych.Efekt, został usunięty z sieci assistance. Jak widać ma się całkiem dobrze a Jego serwis prosperuje do pozazdroszczenia. Jak mówi, świat nie kończy się na pomocy drogowej. [/size]